Związek czy już współuzależnienie
Termin „współuzależnienie” dotyczy osób pozostających w bliskim związku z kimś uzależnionym od alkoholu, narkotyków, hazardu, seksu itp., zaburzonym emocjonalnie lub chorym.
Kogo najczęściej dotyka?
Statystycznie najczęściej problem współuzależnienia dotyka kobiet, których mąż lub partner nałogowo pije alkohol, wprowadzając w ten sposób stres i destrukcję w życie rodzinne. Na alkohol wydawane są znaczne sumy pieniędzy, rodzina przeżywa lęk o alkoholika, który upija się i znika z domu, traci pracę lub zaczyna chorować na wątrobę, nadciśnienie, cukrzycę, itp. Członkowie rodziny są zawiedzeni i źli z powodu niedotrzymywania obietnic i braku zaangażowania alkoholika w życie rodzinne. Osoba uzależniona zaprzecza, że ma problem, kłamie, obwinia o swoje picie najbliższych, czyli tworzy iluzję, aby uchronić siebie przed uznaniem rzeczywistości swojego nałogu i konieczności leczenia.
Czym skutkuje problem współuzależnienia?
Osoby współuzależnione zgłaszają się do lekarza rodzinnego z problemami zdrowotnymi, których przyczyną okazuje się być przewlekły stres, do psychiatry z powodu dolegliwości takich jak bezsenność, trudności z koncentracją i pamięcią, wyczerpaniem psychicznym i fizycznym, lub do psychologa z poczuciem całkowitej bezradności i poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie, co zrobić, aby bliska osoba przestała pić.
Pacjenci ci przychodzą do specjalisty zazwyczaj po bardzo długim okresie rozmaitych starań o trzeźwość osoby uzależnionej, używaniu gróźb, próśb, wymuszaniu obietnic poprawy itp. Starania te nie pomagają, bo jak tu kontrolować osobę, która nie jest ubezwłasnowolniona, w kraju, gdzie zakup i picie alkoholu jest całkowicie legalne? Pomimo wielokrotnego wypróbowywania tych samych sposobów i stwierdzenia, że one nie działają – osoby współuzależnione i tak nie zaprzestają swych starań, tworzy się przymus pilnowania alkoholika i łagodzenia skutków jego picia, co daje złudne wrażenie panowania nad sytuacją. Z czasem zachowania związane z kontrolowaniem picia wypełniają szczelnie całe życie powodując wiele zaniedbań, rujnując zdrowie i samopoczucie osoby współuzależnionej. Jeśli ktoś całą noc czeka na powrót męża do domu i nie śpi, to przetrwanie następnego dnia będzie heroizmem. Myślenie o tym, jak dopiąć budżet wywołuje stres. Ukrywanie czyjegoś picia wymaga kłamstw, powoduje poczucie winy i oddala od znajomych i przyjaciół. Osoba współuzależniona bierze na siebie konsekwencje czyjegoś picia i robi sobie wyrzuty, że nie potrafi sobie z nimi poradzić, ponawia próby. Powoduje to bezsensowne trwonienie energii: np. szukanie i wylewanie alkoholu poskutkuje tym, że alkoholik po prostu dokupi sobie nową porcję. Energia ta powinna być wykorzystana z pożytkiem na zaspokajanie własnych potrzeb lub dbanie o dzieci.
Jak reagować?
Podstawową sprawą jest zaprzestanie chronienia alkoholika przed konsekwencjami jego czynów: jeśli ktoś upił się i zasnął na klatce schodowej, to tam powinien się obudzić, jeśli ukradziono mu w barze kurtkę, to niech zadba o nową, może używaną. W żadnym razie problemów tych nie powinna rozwiązywać jego partnerka.
Jeśli trudności się nasilają i samemu nie można sobie poradzić dobrze jest zgłosić się na psychoterapię.
Mgr Agata Rogacka
Psycholog
Certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień
Centrum Opieki Zdrowotnej SANITATIS
Oborniki Wlkp.
Polecane posty
Bez obaw o lęku
Lęk jest naturalnym stanem emocjonalnym, który pojawia się w codziennym życiu. Ma...
Trudne rozmowy o seksie
Nikt nie ma wątpliwości, że ze złamaną nogą, kaszlem lub gorączką czy innymi...
O dziecięcych (i nie tylko) emocjach
Często słyszy się określenia wartościujące uczucia: dobre/złe,...
Czy istnieją genetyczne predyspozycje do uzależnień? Zrozumienie biologicznychmechanizmów
W dzisiejszym społeczeństwie problem uzależnień nabiera coraz większego...